Kiedy pod koniec 1961 nawiązywali ze sobą kontakty listowne, Dedecius - po spektakularnym sukcesie swojej antologii polskiej poezji powojennej Lektion der Stille - stał u, a właściwie już w progu swojej mającej potrwać półwiecze kariery translatorskiej. Różewicz natomiast był wówczas pisarzem o ustalonej w Polsce randze „młodego klasyka” - jego wczesne tomiki poezji uznano za przełomowe,...